AKS Ujanowice - strona nieoficjalna

13.10.2018 15:30
AKS Ujanowice - Dobrzanka Dobra

AKS: Gwiżdż Marcin - Gwiżdż Rafał (80' Pysno Jakub), Nowak Daniel, Oleksy Sebastian, Rosiek Patryk - Orzeł Bogusław, Jaśkiewicz Dawid - Bukowiec Paweł (68' Garbacz Tomasz), Kiławiec Rafał, Pławecki Daniel - Bukowiec Łukasz

Statystyki meczu:

Żółte kartki: Orzeł, Nowak
Czerwone kartki: Oleksy Sebastian (57') - zawodnik Dobrzanki (50')
 

Dziś w ostatnim meczu rundy jesiennej na własnym boisku zremisowaliśmy tylko z Dobrzanką Dobra 0:0. Odrobiliśmy tym samym jedynie część strat jakie poczyniła nam zeszłotygodniowa porażka a także straciliśmy pozycję lidera na rzecz Słomki Siekierczyna.

Trener dziś miał spory problem gdyż zabrakło nam aż 4 zawodników grających przeciw Płomieniowi. Z powodów osobistych zabrakło Piotra Kmiecika i Stanisława Pasionka. Nie było także Dawida Firleja, który wrócił do pracy zagranicą a kontuzji w meczu z Płomieniem doznał Filip Krzyżak. Kmiecika i Firleja w obronie zastąpili chory tydzień temu Rafał Gwiżdż (lewa obrona) i Daniel Nowak (środek). Do środka ze skrzydła przesunął się Kiławiec a miejsca na skrzydłach zajęli nieobecny tydzień temu Daniel Pławecki i rezerwowy Paweł Bukowiec. Jako że juniorzy skończyli rundę jesienną to na ławce wspomógł nas Jakub Pysno, który zagrał dziś dopiero po raz drugi w seniorach.

Mecz zremisowaliśmy tak naprawdę na własne życzenie. W obu połowach mieliśmy swoje sytuację po których powinniśmy przechylić szalę na swoją korzyść ale znów zaprezentowaliśmy fatalną skuteczność strzelając tylko 3 razy celnie na bramkę rywali. Zmarnowaliśmy także piłkę meczową w 94 min kiedy niepilnowany Kiławiec przestrzelił z 10m. Rywale z Dobrej strzelali celniej ale były to strzały głównie z dystansu i w zasadzie nie sprawiły problemów naszemu bramkarzowi.

Oba zespoły bardzo słabo rozpoczęły mecz. Rządziły niedokładne podania, przyjęcia przez co gra była bardzo rwana. Dopiero po 25 min zaczęliśmy przeprowadzać jakieś w miarę składniejsze akcje ale do skuteczności i jakości gry z meczu z Goracami nadal było nam daleko. Kilka strzałów oddał Łukasz Bukowiec ale zamiast na celności skupił się za bardzo na sile i piłka prawie za każdym razem mijała bramkę rywali. Goście mogli nam sprawić prezent w 40 min kiedy po nieporozumieniu bramkarza z obrońcom piłka wylądowała pod nogami naszego napastnika który jednak na 16m źle trafił w piłkę i nie trafił nawet w odsłoniętą bramkę.

Mogliśmy dobrze zacząć drugą połowę. Na skrzydle piłkę dostał Ł.Bukowiec i przelobował wychodzącego bramkarza, ale uderzył zbyt lekko i piłka kozłując leciała w stronę bramki. Zdążył do niej obrońca który powalczył w powietrzu z próbującym dobijać Kiławcem i piłka trafiła tylko w słupek. W 50 min wydawało się że mecz zaczyna układać się po naszej myśli. Wychodzącego na czystą pozycję Ł.Bukowca wyciął równo z trawą obrońca Dobrzanki za co dostał czerwoną kartkę. Niestety tylko 7 min graliśmy w przewadze. Po strzale Kiławca głową bramkarz załapał piłkę przy ziemi i próbujący dobijać Sebastian Oleksy kopnął w nią. Rywale rzucili się do naszego obrońcy i jeden z nich odepchnął go, powstało zamieszanie podczas którego Oleksy kopnął jednego z rywali. Sędzia wyrzucił naszego obrońcę z boiska ale rywalowi który go wcześniej popchnął i był agresorem w tej sytuacji pokazał tylko żółtą kartkę. Do obrony musiał w tej sytuacji cofnąć się Orzeł. Zrobiło się więcej miejsca w środku i akcje zaczęły przenościć się spod jednej pod drugą bramkę. My chcieliśmy wygrać za wszelką cenę a rywale choć starali się kontrować i zadać decydujący cios, to czynili to mniejszą ilością zawodników wyglądając na zadowolonych z remisu. W tym czasie bardzo dobrze w naszej obronie zaprezentował się Daniel Nowak, który świetnie przewidywał podania przejmując piłkę w kluczowych momentach. Zaliczył też interwencję meczu w 70 min gdy w ostatnim momencie wybił wślizgiem piłkę w naszym polu karnym rywalowi który wychodził sam na sam. W 84 min dobrą akcję zrobił Bukowiec, który znalazł się po lewej stronie pola karnego i wystarczyło aby podał piłkę do partnerów przed bramką ale nie wiedzieć czemu zagrał piłkę górą na drugą stronę i ta wyszła poprostu za boisko. W 90 min indywidualną akcję zrobił Daniel Pławecki i doszedł do pozycji strzeleckiej ale z 16m uderzył obok słupka. Wydawało się że to była piłka meczowa ale w 94 min mieliśmy jeszcze lepszą. Dośrodkował Pławecki a Kiławiec zupełnie nieobstawiony w polu karnym miał czas na przyjęcie na klatkę piersiową i mogł tą piłkę spokojnie opanować ale uderzył z powietrza i piłka przeleciała ponad bramką. To była ostatnia akcja tego meczu który zakończył się bezbramkowym remisem.

Po dzisiejszych spotkaniach straciliśmy pozycję lidera, którym jest od dzisiaj Słomka Siekierczyna. Słomka wygrała dziś 4:0 z Mordarką i wyprzedza nas obecnie o 1 pkt. Trzeci w tabeli Płomień Limanowa nieoczekiwanie przegrał na własnym boisku z Okranem Niedźwiedź 0:2 i stracił przewagę którą miał nad nami po zeszłotygodniowym meczu. Ten wynik jest jednak ostrzeżeniem dla nas bo my za tydzień jedziemy właśnie do Niedźwiedzia na ostatni mecz w tej rundzie. Boisko w Niedźwiedziu jest bardzo małe i możemy spodziewać się stykowej, twardej gry na małej przestrzeni. Z Orkanem graliśmy ostatnio bardzo dawno - jeszcze za czasów B klasy. W 2001 przegraliśmy tam 1:3 a jedynego gola strzelił wtedy Hubert Garbacz. Natomiast w 2004 roku wygraliśmy 5:1 po trzech golach Sylwestra Grzegorzka i po jednym Mariusza Przystała i Marka Pacholika. Orkan u siebie w tym sezonie jest trudny do pokonania. Jedyną drużyną która tam wygrała jest Krokus Przyszowa natomiast tylko remisy zanotowały tam Turbacz i Słomka.

Przebieg meczu
I połowa
20' - dośrodkowanie przechodzi nasze pole karne wszerz, zawodnik Dobrzanki z drugiej strony zamyka i uderza z 12m obok bramki
25' - Jaśkiewicz z 25m strzela ponad bramką
27' - dośrodkownanie w pole karne wybijamy przed szesnastkę, strzał z 18m nad naszą bramką
28' - strzał Ł.Bukowca z 16m, bramkarz broni
29' - dalekie zagranie od Marcina Gwiżdża, obrońcy wybijają głową i natychmiast z powietrza z 25m uderza Łukasz Bukowiec ale niecelnie
32' - kontra Dobrzanki zakończona strzałem z 18m minimalnie nad naszą bramką
40' - dośrodkowanie w pole karne rywali, bramkarz z obrońcą się nie dogadali i piłka zagrana przez obrońcę spada pod nogi Ł.Bukowca który na linii szesnastki źle trafia w piłkę i ta przelatuje obok odsłoniętej bramki
42' - ostre dośrodkowanie Pławeckiego, obrońca odbija głową myląc bramkarza ale piłka mija bramkę wychodząc na rzut rożny
43' - dośrodkowanie R.Gwiżdża, obrońcy wybiają przed pole karne, strzał Ł.Bukowca ale w sam środek bramki
45' - wolny dla gości z 45m, nieoczekiwanie zawodnik rywali oddaje płaski strzał, M.Gwiżdż odbija na rzut rożny na wszelki wypadek gdyż piłka chyba nie zmierzała w światło bramki
45+2' - do przerwy remis 0:0

II połowa
47' - prostopadłe zagranie za plecy obrońców, Łukasz Bukowiec z powietrza lobuje bramkarza, piłka odbija się w stronę bramki, próbuje dobić ją Kiławiec ale zderza się w walce z obrońcą i piłka trafia tylko w słupek po czym obrońcy zdołali zażegnać niebezpieczeństwo
50' - Łukasz Bukowiec chce uciec obrońcy i zostanie wycięty równo z trawą. Czerwona kartka dla obrońcy Dobrzanki
52' - mocny strzał z powietrza na naszą bramkę. M.Gwiżdż dobrze broni
54' - żółta kartka dla Nowaka za pociągnięcie rywala za koszulkę
57' - po zamieszaniu w polu karnym strzał głową oddaje Kiławiec, bramkarz broni a próbujący dobijać S.Oleksy kopie w piłkę w jego rękach. Rywale rzucają się do niego i jeden z nich popycha naszego obrońcę, robi się zamieszanie podczas którego Oleksy kopnął jednego z rywali. Sędzia ukarał naszego obrońcę czerwoną kartką a agresora całej sytuacji tylko żółtą. Na środek obrony cofa się Orzeł.
61' - żółta kartka dla Orła za odkopnięcie piłki po gwizdku
62' - wolny z 17m ponad naszą bramką
68' - Kiławiec strzela z woleja z pola karnego ale ponad bramką
68' - Tomasz Garbacz wchodzi na skrzydło za Pawła Bukowca
70' - prostopadłe podanie, rywal wyszedłby sam na sam ale Nowak wślizgiem w polu karnym wybija mu piłkę na rzut rożny
74' - żółta kartka dla rywala za niesportowe zachowanie
75' - Kiławiec strzela z 25m nieznacznie ponad bramką
80' - Jakub Pysno wchodzi za Rafała Gwiżdża. Walczymy o zwycięstwo i przechodzimy na trójkę w obronie.
84' - Łukasz Bukowiec ogrywa obrońcę po lewej stronie pola karnego ale zamiast podać po ziemi do partnera przed bramką zagrywa górą i piłka mija naszych zawodników wychodząc poza boisko
90' - Pławecki zbiega z piłką w pole karne i strzela z 16m nieznacznie obok prawego słupka
90+4' - dośrodkowanie Pławeckiego w pole karne, nieobstawiony Kiławiec na 10m przyjmuje piłkę na klatkę i strzela od razu z powietrza mocno ale ponad poprzeczką. Po tej akcji sędzia skończył mecz.

• Komentarzy [0]
• czytano: [384]
• DO