AKS Ujanowice - strona nieoficjalna

10.06.2018 17:00
AKS Ujanowice - Orkan Szczyrzyc 0:5 (0:4)

AKS: Gwiżdż Marcin - Jaśkiewicz Dawid, Kmiecik Piotr, Oleksy Piotr, Firlej Dawid - Orzeł Bogusław, Gołąb Marek (32' Przystał Mariusz) - Pławecki Daniel, Kiławiec Rafał, Krzyżak Filip - Bukowiec Łukasz (46' Bania Piotr)

Statystyki meczu:

Bramki:
0:1 Kurek Marcin (15')
0:2 Kurek Marcin (28')
0:3 Wardęga Hubert (30')
0:4 Limanówka Bartłomiej (32')
0:5 Tabor Michał (82')

Żółte kartki: Kiławiec, Bania
 

Dziś AKS grał na własnym boisku z pewnym awansu do IV ligi Orkanem Szczyrzyc. Wynik 0:5 wskazuje na jednostronne spotkanie jednak jest to błędne wrażenie bo AKS miał równie dużo sytuacji co rywale. Niestety zawiodła nas skuteczność.

Ze sporymi problemami kadrowymi musiał się dziś mierzyć nasz zespół. Do już kontuzjowanych obrońców S.Oleksego, R.Gwiżdża, Pasionka dołączył po meczu w Rabie Paweł Zelek. Także z kontuzją wrócił Jakub Stach, który usiadł dziś na ławce rezerwowych ale nie był w stanie wejść na boisko. W dodatku już w 32 min kontuzji doznał Marek Gołąb a już wcześniej wiedzieliśmy że Łukasz Bukowiec będzie mógł zagrać tylko w pierwszej połowie w związku z pracą. Jakby tego było mało młodzi zawodnicy postanowili wczoraj zagrać w zespole juniorów starszych przez co dziś nie mogli zagrać w seniorach a szkoda bo to mogła być dla nich szansa na zaliczenie większej ilości minut. W ostatniej chwili ze względów zdrowotnych wypadł także Kacper Pławecki a z powodów osobistych zabrakło Patryka Pławeckiego. Kontuzjowanych Zelka i Stacha w składzie zastąpili właśnie Gołąb i Ł.Bukowiec przy czym na obronę cofnięty został Dawid Jaśkiewicz, który po kontuzji Zelka grał tam w Rabie Wyżnej, natomiast Bukowiec został ustawiony w ataku a za nim zagrał Kiławiec. Na ławce poza kontuzjowanym Stachem byli dziś tylko Przystał i trener Bania, którzy musieli bardzo szybko wejść dziś do gry.

Ktokolwiek spojrzy na wynik tego meczu pomyśli że spotkanie było bardzo jednostronne. Jest to jednak niesprawiedliwa ocena. Mieliśmy dziś porównywalną ilość okazji co Orkan. Spotkanie skończyło się wynikiem 0:5 a równie dobrze mogło być 7:7. Orkan jednak miał to czego nam brakło - jakość, która przejawiała się łatwością w grze piłką oraz zabójczą precyzją.

W ciągu pierwszych 15 min kibice mogli przecierać oczy ze zdumienia bo to my dominowaliśmy na boisku. Zanim straciliśmy bramkę sami mieliśmy 4 sytuacje aby objąć prowadzenie - w boczną siatkę trafił Bukowiec, dwukrotnie strzelał Pławecki ale raz niecelnie a raz bramkarz obronił a nagroźniejszy strzał oddał Oleksy ale i jego uderzenie głową bramkarz przeniósł nad poprzeczką. My nie mieliśmy precyzji a Orkan ją miał i już pierwszy strzał na naszą bramkę zakończył się golem strzelonym przez Kurka. Stracony gol utemperował nasze zapędy i goście zaczęli dochodzić do okazji ale głównie po strzałach z dystansu. Niestety mieliśmy 5 minut rozprężenia kiedy Orkan przesądził wynik meczu i strzelił 3 gole za sprawą Kurka, Wardęgi i Limanówki. Szkoda że po golu na 0:2 nie odpowiedział Bukowiec który w dobrej sytuacji przestrzelił. Rywale wykazali się zabójczą skutecznością - oddali 6 strzałów z czego 4 zakończyły się golami. My dalej marnowaliśmy okazje. Po golu na 0:4 znów przestrzelił w dobrej sytuacji Bukowiec a Krzyżak nie umiał dobrze zamknąć rożnego po błędzie defensywy i strzelił tylko obok słupka. W końcówce goście mieli jeszcze okazję po akcji Kurczaba ale jasnością umysłu w naszym polu bramkowym zachował się Kmiecik i wybił piłkę niemal z linii bramkowej.

Po przerwie szybko swoją obecność zaznaczył na boisku trener Bania - lecz po dośrodkowaniu Krzyżaka strzelił głową obok bramki. Goście mieli problemy z przedarciem się w nasze pole karne i próbowali z dystansu. Ich groźne strzały dobrze bronił jednak Gwiżdż. W 58 min mieliśmy znakomitą okazję. Przystał wykorzystał nieporozumienie bramkarza z obrońcą i wyszedł sam na sam ale trafia wprost w bramkarza gości, dobija swój strzał lobem ale piłka zmierzająca do pustej bramki trafia w poprzeczkę. W 68 min okazję na hattricka miał Kurek, ale jego podcinkę w sytuacji sam na sam wyczuł Gwiżdż i odbił na róg. My też próbowaliśmy z dystansu ale strzały Kiławca i Krzyżaka nie były tak precyzyjne jak strzały rywali. W 78 min Przystał dograł do Orła, który strzelił dobrze z linii pola karnego lecz strzał obronił Piwowarczyk. W odpowiedzi najpierw Kurek wychodzi sam na sam ale źle odgrywa do partnera a chwilę później Tabor wykorzystał nasze złe wybicie z pola karnego i na pełnej szybkości wbiegł w pole karne i strzelił szpicem pod poprzeczkę na 5:0. Do końca walczyliśmy o honorowego gola - w 90 min po rożnym Bania strzelił z półobrotu ponad bramką a w 93 min po dośrodkowaniu Jaśkiewicza, Przystał strzałem głową obił słupek bramki - dzisiejszego dnia bramka rywali była jak zaczarowana.

Przegrywamy dziś z liderem ale ostatnie mecze pokazują że w naszym zespole był potencjał aby tego spadku uniknąć. Niestety z różnych przyczyn nie pokazaliśmy pełni umiejętności wtedy kiedy można było i należało zapunktować. W przyszłym sezonie będziemy walczyć o powrót do ligi okręgowej ale aby spełnić ten cel musimy popracował nas skutecznością.

Za tydzień gramy ostatni mecz w tym sezonie z również zagrożonym spadkiem do A klasy LKS Rupniów, który wczoraj przegrał ważny dla siebie mecz z Orłem Wojnarowa aż 1:6. Jest to sytuacja podobna do sezonu 2012/13 kiedy też żegnaliśmy się z ligą okręgową i w ostatniej kolejce będąc pewnym spadku graliśmy z walczącym jeszcze o utrzymanie Jordanem Jordanów. Wtedy graliśmy do końca i wygraliśmy 4:1 ciągnąć rywali za sobą do A klasy. Teraz oczekujemy tego samego - walki w ostatnim meczu aby zwycięstwem pożegnać się z ligą okręgową. Musimy zagrać lepszy mecz niż na jesieni kiedy zremisowaliśmy 0:0 u siebie ale mieliśmy wiele szczęścia bo rywale byli wtedy lepsi i nawet nie wykorzystali karnego w doliczonym czasie gry. Jeżeli wygramy w Rupniowie to pociągniemy rywali ze sobą do A klasy na co liczy zespół Orkana Raba Wyżna, który także nadal jest zagrożony spadkiem.

Przebieg meczu
I połowa
2' - prostopadłe podanie D.Pławeckiego, Bukowiec ubiega bramkarza i go mija ale piłka leci za końcową linię, nasz napastnik zdołał jeszcze strzelić z ostrego kąta ale tylko w boczną siatkę
3' - kolejne dobre podanie D.Pławeckiego, Krzyżak ucieka obrońom i strzela z pola karnego ale w ostatniej chwili rywal blokuje jego strzał na róg
3' - dośrodkowanie z rogu nie wybite przez obrońców ląduje pod nogami Kiławca, który strzela z półwoleja ale ponad bramką
4' - zagranie Orła za plecy obrońców, D.Pławecki ma przed sobą tylko bramkarza ale źle wypuszcza sobie piłkę do słabszej lewej nogi i jego strzał w bliższy róg mija bramkę
6' - dośrodkowanie Kmiecika z wolnego, P.Oleksy strzela głową z 10m pod poprzeczkę ale w środek bramki i Piwowarczyk przenosi piłkę nad poprzeczką
11' - zagranie Orła z własnej połowy, piłka przeskakuje po koźle obrońcę, dochodzi do niej D.Pławecki który zbiega z lewej strony i strzela w dalszy róg, ale bramkarz odbija piłkę
15' - 0:1 - Kurek Marcin
Piłka zagrana w pole bramkowe, której nie przejęliśmy, dochodzi do Kurka, pierwszy strzał został jeszcze przyblokowany ale Kurek dobił precyzyjnie w długi róg z 5m
18' - Tabor strzela z 25m, M.Gwiżdż odbija piłkę nad poprzeczkę
19' - po rożnym zamieszanie w naszym polu karnym, Oleksy blokuje strzał Gargasa z 10m
23' - Tabor z 25m ale za lekko aby sprawić trudności Gwiżdżowi
28' - 0:2 - Kurek Marcin
Mocna wrzutka Tabora, Firlej ma problemy z wybiciem i przyjmuje piłkę wprost pod nogi Kurka, który oddaje natychmiast strzał z półwoleja w lewy róg
29' - prostopadłe zagranie, Bukowiec wychodzi na czystą pozycję i uderza z pola karnego ale zbyt blisko bramkarza który odbija jego strzał
30' - 0:3 - Wardęga Hubert
Znakomita kontra gości po naszym rzucie rożnym. Akcję wybiciem wznowił Piwowarczyk, rywale wyszli 3 na 2, zagranie z lewego skrzydła na drugą stronę do podłączającego się Wardęgi który uderza pewnie w lewy róg bramki
32' - 0:4 - Limanówka Bartłomiej
Zagranie do Limanówki, który dobrze się zastawia i ogrywa Kmiecika, uciekając mu i w sytuacji sam na sam trafia do siatki
32' - Mariusz Przystał wchodzi za kontuzjowanego Marka Gołębia
33' - Bukowiec ucieka obrońcom po prawej stronie i strzela z 12m ale obok lewego słupka
34' - rzut rożny, obrońca ściąga piłkę z rąk bramkarzowi ta ląduje przy dalszym słupku pod nogami Krzyżaka, który strzela na bramkę ale obok słupka
36' - mocny centro-strzał mija nieznaczeni naszą bramkę
40' - po rzucie rożnym Gargas uderza sprzed pola karnego ale niecelnie
42' - prostopadłe zagranie między naszymi obrońcami, Kurczab wychodzi sam na sam ale zbyt zwleka i Gwiżdż wychodzi, zawodnik Orkana uderza podcinką obok niego ale Kmiecik dobrze asekuruje bramkarza i wybija piłkę sprzed linii bramkowej
44' - uderzenie z 20m, M.Gwiżdż odbija do boku
45' - do przerwy mecz praktycznie rozstrzygnięty, 0:4

II połowa
46' - w przerwie Piotr Bania wchodzi za Łukasza Bukowca
47' - dośrodkowanie Krzyżaka, Bania dochodzi do strzału głową ale obok bramki
48' - prostopadłe zagranie w nasze pole karne, M.Gwiżdż uprzedza Tabora i wślizgiem wybija piłkę
50' - po zagraniu z rożnego, Kurek próbuje strzelać głową z 8m ale wysoko ponad bramką
51' - strzał z 16m, M.Gwiżdż odbija piłkę na róg
54' - żółta kartka dla Bani za nierozważny atak
56' - strzał Ślazyka z 16m, M.Gwiżdż przenosi piłkę nad poprzeczką
58' - zagranie z naszej połowy pod pole karne rywali, nieporozumienie bramkarza z obrońcą i do piłki dochodzi Przystał, w sytuacji sam na sam trafia jednak wprost w bramkarza, dochodzi jednak do piłki i dobija lobując golkipera ale piłka odbija się od poprzeczki i ląduje w rękach Piwowarczyka
60' - Ślazyk z 25m ponad bramką
62' - kolejny strzał z dystansu Ślazyka i kolejny ponad bramką
64' - Kiławiec strzela z 25m obok bramki
65' - Kiławiec dostaje żółtą kartkę za niebezpieczny wślizg
68' - indywidualna akcja Kurka, który wychodzi sam na sam, próbuje podcinką pokonać bramkarza, ale Gwiżdż odbija jego strzał nad bramkę
70' - strzał Orła z 25m w środek bramki, bramkarz łapie
72' - Tabor strzela z 25m pod poprzeczkę, Gwiżdż odbija w bok
75' - Krzyżak z 25m strzela ale bardzo niecelnie
78' - akcja Przystała po prawej stronie, odgrywa na 18m do Orła, który strzela odchodzącą piłkę w lewy róg, ale Piwowarczyk odbija na róg
81' - dobra akcja Kurka, który wychodzi sam na sam ale odgrywa do partnera który nie sięga piłki
82' - 0:5 - Tabor Michał
źle wybijamy piłkę z naszego pola karnego, piłkę przejmuje na 20m Tabor, na pełnej szybkości wbiega między obrońców i szpicem trafia pod poprzeczkę
84' - Świerczek strzela z 20m obok bramki
90' - rzut rożny dla AKS, Oleksy zgrywa piłkę głową, Bania strzela z obrotu ale niecelnie
91' - Tabor z 30m niecelnie
93' - dośrodkowanie Jaśkiewicza w pole karne, Przystał strzela głową z 8m, piłka trafia w słupek
94' - sędzia kończy mecz

• Komentarzy [0]
• czytano: [415]
• DO