AKS Ujanowice - strona nieoficjalna

24.10.2015 15:00
AKS Ujanowice - Orkan Szczyrzyc 2:1 (0:0)

AKS: Gwiżdż Marcin - Zelek Paweł, Jasica Mariusz, Kmiecik Piotr (14' Dudek Dariusz), Firlej Dawid - Pławecki Daniel, Pasionek Stanisław, Stach Jakub (83' Przystał Mariusz), Kiławiec Rafał (87' Gwiżdż Rafał) - Augustyn Rafał, Augustyn Dawid (75' Kmiecik Dariusz)

Statystyki meczu:

Bramki:
1-0 Kiławiec Rafał (52' bez asysty)
2-0 Pławecki Daniel (54' bez asysty)
2-1 Wrona Łukasz (57' rzut karny)

Żółte kartki: D.Nowak, R.Oleksy

AKS sprawił niespodziankę i pokonał faworyzowany Orkan Szczyrzyc 2:1. Nasz zespół wygrał głównie dzięki dobrej realizacji założeń taktycznych oraz temu że my w porównaniu do gości potrafiliśmy wykorzystać błędy rywala.

AKS wyszedł bardzo ciekawie ustawiony, w zasadzie bez nominalnego napastnika. Grający w środku Rafał i Dawid Augustyn w zasadzie grali na pozycji ofensywnych pomocników zagęszczając środek pola, w związku z czym najbardziej wysuniętymi w kierunku bramki rywala zawodnikami byli nasi skrzydłowi.
W pierwszej połowie mecz był wyrównany ze wskazaniem na Orkan, który prowadził grę. Taki był jednak plan aby oddać rywalom pole, nastawiając się na kontry, które jednak nie przynosiły zagrożenia pod bramką rywali. Goście prowadzili grę ale najlepsze okazje stworzyli sobie po naszych fatalnych błędach. Na szczęście ich nie wykorzystali i do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis.
Po przerwie AKS zadał dwa ciosy, po których goście się nie podnieśli. Nasi skrzydłowi wykorzystali bezlitośnie błędy obrońców Orkana i wyprowadzili nas na dwubramkowe prowadzenie. I chociaż Orkan szybko zdobył gola kontaktowego to do końca meczu nie był w stanie zagrozić naszej bramce, a nawet to my byliśmy zdecydowanie bliżej zdobycia kolejnych bramek. Goście mieli pretensje do sędziego że nie podyktował dla nich rzutu karnego w doliczonym czasie gry i to był jedyny sposób w jaki mogli zdobyć wyrównanie w drugiej części spotkania. Jak powiedział po meczu trener Orkana - AKS wygrał, gdyż nasi zawodnicy rozegrali mądrzej to spotkanie.

Zagraliśmy niemal w takim składzie jak przeciw Huraganowi. Jedyną zmianą było wystąpienie Dawida Augustyna zamiast Dariusza Kmiecika. Po nieobecnościach spowodowanych problemami zdrowotnymi wrócili dziś do kadry Mariusz Przystał i Rafał Gwiżdż. Obaj weszli na boisko pod koniec spotkania. Tak jak tydzień temu zabrakło Bogusława Orła. Niestety nie obyło się dziś bez kontuzji - już po kwadransie odnowił się uraz Piotrowi Kmiecikowi i musiał on opuszcić przedwcześnie boisko.

I połowa
2' - strzał R.Augustyna z 16m, piłka odbita rykoszetem mija bramkę rywali wychodząc na róg
6' - rzut rożny dla gości, piłkę wybijają przed pole karne nasi obrońcy, ta spada pod nogi zawodnika Orkana, który uderza z woleja ale M.Gwiżdż nie ma problemów ze złapaniem
10' - Kiławiec dośrodkowuje na dalszy słupek, zamyka szczupakiem Daniel Pławecki, piłka odbija się od słupka, od obrońcy i wychodzi na róg
12' - biegnący w kierunku piłki wychodzącej na aut P.Kmiecik chwyta się za udo. Okazało się że odnowił mu się uraz i musi opuścić plac gry. Przez chwilę gramy w dziesiątkę.
13' - długa piłka zagrana w nasze pole karne, wychodzący z bramki M.Gwiżdż mija się z piłką ale na tyle przeszkadza rywalowi że nasz obrońca jest w stanie wybić piłkę
14' - Darek Dudek zastępuje kontuzjowanego Piotra Kmiecika
16' - M.Gwiżdż wznawia grę do Firleja, który zostaje natychmiast zaatakowany przez rywala w którego trafia piłką. Nasz bramkarz wychodzi z bramki w boczny sektor pola karnego i wślizgiem wybija piłkę. Ta trafia jednak pod nogi rywali, podanie do środka i strzał z 18m Wardęgi. Na szczęście Gwiżdż wrócił do bramki, jednak interweniuje niepewnie odbijając piłkę przed siebie, jednak rehabilituje się przy dobitce dobrze zasłaniając całym ciałem bramkę i  blokując uderzenie R.Oleksego z 5m
19' - rzut rożny dla Orkana, strzał głową z 10m obok naszej bramki
21' - akcja Orkana, podanie na lewą stronę, próbujący przeciąć lot piłki Dudek nie sięga jej, Wrona schodzi z piłką w pole karne i uderza płasko w długi róg, świetnie interweniuje Gwiżdż, który palcami odbija piłkę tak że mija ona dalszy słupek naszej bramki i wychodzi na rzut rożny
28' - uderzenie K.Wójsa z 20m ponad naszą bramką
30' - kontra naszego zespołu zakończona uderzeniem R.Augustyna z 20m. Strzał w środek bramki nie stanowi problemu dla Piksy
37' - w niegroźnej sytuacji Dudek popełnia fatalny błąd tracąc piłkę na rzecz R.Oleksego. Napastnik gości wbiega w pole karne, w sytuacji sam na sam mija Gwiżdża lecz na nasze szczęście trafia w boczną siatkę
Przez ostatnie minuty pierwszej połowy gra toczy się głownie w środkowej strefie i do przerwy mamy bezbramkowy remis

II połowa
52' - dośrodkowanie R.Augustyna, Daniel Pławecki głową uderza w dalszy róg ale bramkarz wyłapuje i wznawia grę do obrońcy...
52' - 1:0 - Rafał Kiławiec ( 11 gol w tym sezonie / 37 gol w barwach AKS )
Obrońcy Orkana tracą piłkę na rzecz Kiławca, który decyduje się na uderzenie z 25m i zaskakuje bramkarza dając nam prowadzenie. To 4 mecz z kolei w którym Kiławiec strzela gola.
53' - długa piłka na połowę rywali, R.Augustyn wychodzi sam na sam ale zbyt długo zwleka ze strzałem i obrońca w polu karnym odbiera mu piłkę
54' - 2:0 - Daniel Pławecki ( 3 / 25 )
Znów Orkan gra od tyłu. Piłka trafia na prawą stronę do Kruczka. Obrońcy Orkana piłkę odbiera Daniel Pławecki, wbiega w pole karne i płaskim uderzeniem w dalszy róg podwyższa prowadzenie. To 25 gol Daniela w barwach naszego klubu co pozwoliło mu wejść do pierwszej dziesiątki najlepszych strzelców w historii AKS.
55' - żółta kartka dla R.Oleksego za komentowanie decyzji sędziego
56' - Jasica dośrodkowuje z rzutu wolnego, Kiławiec przedłuża lot piłki głową ale bramkarz łapie jego strzał
57' - 2:1 - Łukasz Wrona ( 4 )
Podanie w pole karne do R.Oleksego, który odwracając się z piłką jest faulowany przed Dudka. Sędzia dyktuje rzut karny. Pewnym egzekutorem okazał się Łukasz Wrona - były zawodnik AKS a obecnie trener naszych trampkarzy i młodzików
63' - uderzenie R.Oleksego z 20m obok naszej bramki
68' - z rzutu rożnego dośrodkowuje Rafał Augustyn, podkręcona piłka o mało nie zaskoczyła bramkarza Orkana, który musnął ją palcami i tylko dzięki temu zamiast wpaść do siatki trafiła ona w dalszy słupek
75' - Darek Kmiecik wchodzi za Dawida Augustyna, ale ustawienie się nie zmienia Darek tak jak Dawid grał bardziej w głębi pola niż zwykle
78' - dobre podanie D.Kmiecika do Kiławca, ten ma sytuację 1 na 1 z obrońcą lecz decyduje się na uderzenie z pola karnego fatalnie pudłując
83' - Mariusz Przystał wchodzi za Kubę Stacha. Przystał gra nieco bardziej z przodu a na pozycję Kuby cofa się R.Augustyn
85' - fatalny błąd obrońcy gości, który chyba chciał podać do bramkarza lecz za lekko, sam na sam wychodzi Przystał i uderza w krótki róg ale bardzo dobrze broni Piksa odbijając na róg
87' - uderzenie gości z 20m, Gwiżdż spokojnie broni
87' - Rafał Gwiżdż zastępuje na skrzydle Rafała Kiławca
90' - po rzucie rożnym piłka trafia przed pole karne do Pasionka, strzał z 20m obok bramki
91' - piłka trafia do Przystała, który rusza w pole karne i uderza niecelnie z 16m, szkoda że Mariusz nie dojżał zupełnie nie pilnowanego R.Augustyna po przeciwnej stronie pola karnego
Chwilę później znów przejmujemy szybko piłkę i tym razem Daniel Pławecki wbiega w pole karne i zamiast podać do Przystał uderza z ostrego kąta i bramkarz radzi sobie z jego strzałem
92' - wysoka piłka w pobliże naszego pola karnego, Dudek nie sięga głową, wbiega za niego zawodnik Orkana i próbując minąć wychodzącego Gwiżdża pada na murawę. Goście są przekonani że należy im się rzut karny, którego sędzia nie dyktuje. Nie pokazuje jednak także żółtej kartki za symulacje. Zawodnicy Orkana ruszają w kierunku sędziego otaczając go w efekcie czego żółtą kartkę otrzymuje ich kapitan D.Nowak.
Przez kolejne 2 minuty (sędzia doliczył 4 minuty) AKS przetrzymuje piłkę na połowie rywali i spokojnie dowozi zwycięstwo do końca

Dzisiejsze zwycięstwo jest 4 wygraną z rzędu i pozwoliło nam umocnić się na 7 miejscu, bez względu na jutrzejsze wyniki. AKS ciężko zapracował na dzisiejsze zwycięstwo tak jak w Waksmundzie realizując założenia taktyczne i wykazując się dużym zaangażowaniem i wolą walki.

W przyszłą sobotę czeka nas wyjazdowe spotkanie z Płomieniem Limanowa, który dziś zremisował 2:2 w Kobylance i traci do nas 9 pkt. Ostatnie mecze z Płomieniem nie były udane w naszym wykonaniu. W sierpniu spotkaliśmy się z nim w półfinale pucharu polski na szczeblu LPPN i przegraliśmy u siebie 2:4 pomimo że do przerwy było 2:0. Także ostatni wyjazd do Łososiny Górnej zakończył się naszą porażką. Półtorej roku temu przegraliśmy 1:3 a w obu tych meczach bramki strzelał nam Tomasz Łątka, który także w tym sezonie jest najlepszym strzelcem Płomienia w lidze okręgowej. Patrząc jednak na ostatnią formę obu zespołów to AKS jest faworytem i najwyższa pora abyśmy przełamali tą złą passę przeciw Płomieniowi.
Na mecz zapraszamy w sobotę 31 października o 14:00 na boisku w Łososinie Górnej.

• Komentarzy [0]
• czytano: [804]
• DO