26.08.2015 18:00
AKS Ujanowice - Płomień Limanowa 2:4 (2:0)
AKS: Gwiżdż Marcin - Gwiżdż Rafał, Jasica Mariusz, Zelek Paweł, Firlej Dawid - Pławecki Daniel, Stach Jakub, Pławecki Dariusz (60' Augustyn Rafał), Krzyżak Filip - Przystał Mariusz, Oleksy Sebastian
Statystyki meczu:
| AKS | | Płomień |
| 2 | Bramki | 4 |
| 11 | Strzały | 21 |
| 4 | w tym celne | 13 |
| 5 | Rzuty rożne | 5 |
| 18 | Interwencje bramkarzy | 7 |
| 8 | Dośrodkowania | 6 |
| 3 | Spalone | 3 |
| 14 | Faule | 15 |
| 1 | Żółte kartki | 3 |
| 0 | Czerwone kartki | 1 |
Bramki:
1:0 Oleksy Sebastian (15' asysta Pławecki Daniel)
2:0 Zelek Paweł (34' z autu)
2:1 Golonka Mariusz (52')
2:2 Boczoń Konrad (54')
2:3 Łątka Tomasz (58')
2:4 Ociepka Paweł (84')
Żółte kartki: Stach
Czerwona kartka: zawodnik Płomienia (76' po drugiej żółtej)
Nie udało się AKS-owi po raz trzeci z rzędu awansować do finału PP na szczeblu naszego Podokręgu. Tym razem w półfinale przegraliśmy na własnym boisku z Płomieniem Limanowa.
Tak jak przewidywaliśmy AKS zagrał w mocno osłabionym składzie, zabrakło kontuzjowanego Piotra Kmiecika a poza nim także kapitana Stanisława Pasionka, Dariusza Dudka, Dawida Augustyna, Bogusław Orła oraz Darka Kmiecika. Nie zagrał także Rafał Kiławiec, który dotarł na spotkanie dopiero w przerwie meczu. Natomiast trener Rafał Augustyn zaczął spotkanie na ławce i wszedł na ostatnie pół godziny.
Trener nie miał zbyt dużego wyboru, gdyż poza nim na ławce był tylko rezerwowy bramkarz.
W związku z tym AKS zagrał w dzisiejszym dniu w bardzo młodym składzie - nie licząc Mariusza Przystała, który w końcu po ponad roku rozegrał całe spotkanie w naszych barwach, zagrali młodzi zawodnicy a średnia wieku naszego podstawowego składu wyniosła 20,2 lata. I niestety było widać brak doświadczenia, gdyż pomimo że prowadziliśmy 2:0, nie potrafiliśmy dobić rywala tracąc przy okazji trzy gole w przeciągu niespełna 6 min drugiej połowy i już do końca nie potrafiliśmy odwrócić losów spotkania. Nawet wejście R.Augustyna nie uporządkowało chaosu jaki wdał się w naszą grę po stracie trzeciego gola.
Mecz ułożył się dla nas znakomicie bo do przerwy prowadziliśmy 2:0 po błędach - najpierw prawego obrońcy a później bramkarza Płomienia. Zwłaszcza drugi gol był kuriozalny gdyż został wbity przez naszego obrońcę Pawła Zelka wrzutem z autu (oczywiście po interwencji bramkarza co pozwoliło uznać sędziemu gola).
Pomimo jednak że prowadziliśmy to rywale oddali zdecydowanie większą ilość strzałów, co prawda w większości sprzed pola karnego - lecz korzystali z tego że nasi zawodnicy w strefie obronnej zostawiali im nieco zbyt dużo miejsca. To się zemściło na nas w drugiej części gdyż gole na 1:2 i 3:2 padły właśnie z dystansu po pięknych uderzeniach rywali. W między czasie nie upilnowaliśmy rywali przy prostym wydawało by się stałym fragmencie i z 2:0 zrobiło się 2:3. Wcześniej jednak mieliśmy akcję na 3:0 jednak nieporozumienie pomiędzy Przystałem i S.Oleksym przy kontrze trzech na dwóch, spowodowało że zmarnowaliśmy okazję. Po stracie trzeciego gola nasza gra zupełnie się posypała. W grę naszych zawodników wdała się nerwowość i myśleli oni bardziej o tym żeby jak najszybciej pozbyć się piłki niż jak skonstruować akcję która zagroziła by bramce rywali. Nawet czerwona kartka dla zawodnika gości na 15 min przed końcem meczu nie zmieniła obrazu gry. Goście groźnie kontrowali aż w końcu wykorzystali nasz błąd w rozegraniu pieczętując zasłużone zwycięstwo. Krótka ławka w tym meczu także nam nie pomogła. Z czasem nasi zawodnicy tracili siły lecz musieli dograć mecz do końca, podczas gdy rywale zmieniali od razu zawodników, których zaczęły łapać skurcze.
I połowa
3 min - błąd w ustawieniu naszej obrony, strzał z 16m z półwoleja przechodzi ponad naszą poprzeczką
13 min - po rzucie rożnym piłka spada na 16m pod nogi rywala, płaski strzał mija nieznacznie nasz prawy słupek
15 min - 1:0 - Sebastian Oleksy ( 4 gol w barwach AKS )
Podanie Darka Pławeckiego do swojego brata Daniela, wmieszał się w to prawy obrońca, który przejął piłkę po czym w niezrozumiały sposób stracił ją na rzecz Daniela, który wbiegł w pole karne i zagrał wzdłuż bramki gdzie Sebastian Oleksy z 4m dopełnił formalności
17 min - strzał Łątki z 18m, M.Gwiżdż łapie
19 min - dośrodkowanie z prawej strony w nasze pole karne, M.Gwiżdż łapie
21 min - błąd Zelka, który traci piłkę na własnej połowie, zawodnik Płomienia biegnie od połowy boiska, jest sam na sam ale M.Gwiżdż dobrze skraca kąt i odbija jego strzał
25 min - wolny dla Płomienia z 25m, uderzenie nad murem łapie Gwiżdż
28 min - Zelek wrzuca mocno z autu, na 5m bramkarz wypuszcza piłkę, która trafia do Daniela Pławeckiego a ten trafia do siatki. Niestety sędzia odgwizduje faul S.Oleksego na golkiperze gości
29 min - strata Darka Pławeckiego w środku pola, kontra Płomienia zakończona uderzeniem z 25m obok bramki
30 min - rozegranie gości w okolicy naszego pola karnego, szybka wymiana między naszymi obrońcami, zawodnik Płomienia znajduje się sam na sam ale dobrze wychodzi z bramki Gwiżdż, który blokuje uderzenie a dobitka sprzed pola karnego po rykoszecie wychodzi na rzut rożny
34 min - 2:0 - Paweł Zelek ( 1 gol w barwach AKS )
Paweł Zelek wrzuca mocno z autu, piłkę lecącą w światło bramki próbuje złapać bramkarz gości, lecz wypuszcza ją z rąk i piłka wpada do siatki. Bramka kuriozum.
35 min - strzał z 16m, Gwiżdż odbija nogami
42 min - strzał z 20m obok naszej bramki
43 min - Darek Pławecki uderza z 25m, zbyt lekko aby zaskoczyć bramkarza
Do przerwy prowadzimy 2:0
II połowa
46 min - strzał z 20m, Gwiżdż łapie
47 min - indywidualna akcja napastnika gości, strzał z pola karnego, Gwiżdż odbija do boku
50 min - kontra po odbiorze Krzyżaka, prostopadłe podaniem, nieporozumienie Przystała z Oleksym, którzy wbiegają sobie w drogę i akcja kończy się niecelnym uderzeniem Przystała z pola karnego
52 min - 1:2 - Mariusz Golonka
Zagranie na lewe skrzydło, zawodnik Płomienia oddaje mocny strzał a piłka ocierając się jeszcze od poprzeczki wpada do naszej siatki
53 min - żółta kartka dla Stacha
54 min - 2:2 - Konrad Boczoń
Rzut wolny z okolicy połowy boiska, wrzutka na 7-8m, którą powinni przeciąć nasi obrońcy, jednak tego nie robią i naszybciej wyskakuje zawodnik Płomienia, który piłkę po koźle uderza z 5m głową do siatki
58 min - 2:3 - Tomasz Łątka
Łątka wykorzystuje bierność naszych obrońców i oddaje strzał-marzenie z 20m w prawe okienko naszej bramki
60 min - Rafał Augustyn wchodzi do środka za Darka Pławeckiego
61 min - krosowe podanie, Daniel Pławecki dochodzi do piłki ale zbyt daleko zapędził się do końcowej linii i jego strzał przelatuje obok dalszego słupka
65 min - znów Daniel Pławecki, który zbiega z piłką z lewego skrzydła i uderza mocno ale w boczną siatkę
69 min - zagranie na prawą stronę w okolice naszego pola karneg, Gwiżdż niepotrzebnie wychodzi z bramki, do piłki dochodzi rywal, który próbuje przelobować wracającego do bramki bramkarza ale na nasze szczęście piłka przelatuje wzdłuż bramki
70 min - szybka akcja rywali w naszym polu karnym, Jasica wślizgiem blokuje zawodnika wychodzącego sam na sam
Chwilę później Przystał próbuje lobować bramkarza z 40m ale piłka szybuje ponad poprzeczką
72 min - żółta kartka dla zawodnika gości za odkopnięcie piłki po gwizdku
73 min - zawodnik Płomienia po lewej stronie boiska ni to centruje, ni to uderza - jednak piłka lobem przelatuje nad bramkarzem i obija naszą poprzeczkę
76 min - żółta kartka dla zawodnika Płomienia za niecenzuralny komentarz decyzji sędziego, a że jest to jego druga żółta kartka zarobiona w przeciągu 4 min - otrzymuje on czerwoną kartkę
82 min - żółta kartka dla zawodnika Płomienia za brzydki faul od tyłu
84 min - 2:4 - Paweł Ociepka
Fatalne rozegranie piłki przez naszych zawodników - nie potrzebnie cofamy się z piłką do tyłu, w końcu trafia ona do M.Gwiżdża, który podaje zbyt mocno do Jasicy. Naszemu stoperowi odskakuje piłka, przejmują ją rywale, podanie na lewą stronę pola karnego skąd idzie zagranie na 5m gdzie zawodnik Płomienia jest szybszy od próbującego przecinać lot piłki bramkarza i wracającego Jasicy i miękką podcinką ustala wynik meczu
89 min - kontra Płomienia - w sytuacji sam na sam górą M.Gwiżdż, który odbija nogami strzał rywala
Mecz kończy się porażką 2:4
Przegrywamy i odpadamy z tegorocznego pucharu. Warto powiedzieć że jest to dopiero druga porażka naszego zespołu w meczach o stawkę za kadencji trenera Rafała Augustyna - poprzednio też przegraliśmy w Pucharze w finale z Turbaczem. Teraz możemy skupić się tylko na lidze, w której utrzymanie się jest priorytetem. W niedziele gramy z faworyzowaną Olimpią Pisarzowa (której zawodnicy obserwowali dzisiejsze spotkanie AKS) - jednak w tym meczu zobaczymy zapewne inny AKS, uzupełniony już o ważne ogniwa, których dziś zabrakło. Z tego meczu warto zapamiętać debiutancką bramkę Pawła Zelka, bo gol zdobyty z autu to zjawisko nieczęsto spotykane.
1 
7
